niedziela, 22 lutego 2015

Czy może być coś gorszego?!

Witajcie. Tytuł jest niejednoznaczny. Jeśli chodzi o książki dla jednych najgorszy może być kac książkowy, dla innych czas stracony na czytaniu beznadziejnej powieści. Piszę dziś ten post ponieważ chcę się z wami podzielić tym, co uważam za koszmar książkoholika. Przedstawię to na przykładzie mojej historii.
Otóż, po przeczytaniu ,, Misji Sennara" ( recenzja już we wtorek) postanowiłam przeczytać kolejną część trylogii, do której książka ta się zalicza. Jak zwykle otworzyłam książkę, zaczęłam czytać i... po dwudziestu stronach przestałam. Serio. Tak po prostu.
Doświadczyliście kiedyś czegoś takiego, że chcieliście przeczytać książkę jednocześnie nie mając ochoty na jej przeczytanie?
To straszne! Czuję się trochę jak Gollum, przykład:
- Zabijmy ich!
- Nie!
- Tak!
Tak mniej więcej wygląda dialog, który toczę sama ze sobą w mojej głowie. No, monolog.  Różnica znajduje się w pierwszym zdaniu. U mnie jest to ,, Boże, jak ja chcę to przeczytać!".
Zaczynam wariować, tak przynajmniej mi się wydaje.
Jestem trochę jak nałogowy palacz, chce rzucić palenie, ale nie potrafi. Papierosy działają na niego jak kocimiętka na kota lub na moją siostrę. Mam wielką  chęć zamknąć książkę, odpuścić sobie, oddać ją do biblioteki. Jednak nie potrafię tego zrobić. Chcę się dowiedzieć jakie przygody przeżyli główni bohaterowie, poszukuję odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, a jednocześnie czytanie tej książki jest dla mnie karą, przeżywam katusze przechodząc przez kolejne rozdziały.
Nie wiem co to za czary, ale wcale mi się to nie podoba!
Po długich, bardzo, bardzo długich rozmyślaniach, stwierdzam iż nie poddam się tak łatwo! Przeczytam tę książkę, chociażby miałoby mi to zająć cały tydzień! Dam radę!!!Mam tę moc!!!

                     

A wy? Czy też przeżyliście coś takiego? A może dopada was kac książkowy? Jak często? Jestem ciekawa waszych odpowiedzi, tak więc piszcie!!!



5 komentarzy:

  1. Ja tam tę niechęć towarzyszącą mi od pół roku przezwyciężam moją wrodzoną ciekawością co do fabuły. Co się stanie z bohaterem, dlaczego to jest takie skomplikowane czy dlaczego woda jest mokra :). Nasze zniesmaczenie po jakichś tam powiedzmy stu paru stronach zostanie wynagrodzone. Książki nigdy ale to nigdy nie powinniśmy oceniać po okładce. Starajmy się zrozumieć autora, jego myśli, porównania odnoszące się do czegoś etc. Bo jakbyśmy się czuli jak nas ludzie by tak widzieli? To byłby czysty rasizm moralny. Taki jest mój sposó na książkowego kaca. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cały tydzień? Heh, chciałbym tak czytać książki. Niestety, moja lektura jest rozłożona długo w czasie i nieraz przez miesiąc nie otwieram żadnej z ksiązek, które czytam. Brak mi takiej chęci czytania, co Tobie. Ale nigdy chyba nie miałem takiego dylematu jak Ty. Jeśli nie chcę czegoś czytać, bo się mećzę, to nie czytam tego. Mogę to przełożyć nawet na inne atrakcje, jak na przykłąd seriale. Jestem strasznie ciekaw, co się wydarzy w Supernaural, ale nie sprawia mi już przyjemności oglądanie nowych odcinków. Niektóre rzeczy chyba powinniśmy porzucić. Z czasem ta ciekawośc dalszych losów czegoś, co znamy minie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie przeżywam to samo co Ty w trakcje czytania Lalki...tak bardzo interesuje mnie, jaki będzie finał tej historii, ale za nic nie mogę przebrnąć przez ostatnie 100 stron. Tak blisko, a tak daleko. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie przeżywam to samo co Ty w trakcje czytania Lalki...tak bardzo interesuje mnie, jaki będzie finał tej historii, ale za nic nie mogę przebrnąć przez ostatnie 100 stron. Tak blisko, a tak daleko. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Myślę, że to uczucie zna każdy :) Najgorzej jest, gdy coś w książce nie idzie po naszej myśli, ale zbyt ją uwielbiamy by przestać czytać i rodzą się do niej dwa oddzielne uczucia, niby różne, a tak bliskie, a mianowicie miłość i nienawiść. Kochamy ją bo jest piękna i porywa nas daleko od rzeczywistości, ale nienawidzimy, że coś jest nie tak, jak chcemy, a ona rani nasze serca :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...