poniedziałek, 8 stycznia 2018

#79: Aristotle and Dante Discover the Secrets of the Universe ( Benjamin Alire Saenz) - recenzja

Yyyy... tak. To powitanie wymyśliła mi Audrey wczoraj wieczorem i tak zamierzam się od teraz witać.
Właśnie skończyłam " Aristotle and Dante Discover the Secrets of the Universe" i jestem zdruzgotana. Moja dusza jest rozdarta na milion kawałeczków, a moja głowa pełna przemyśleń, które ta książka wywołała. Miałam dziś wstawić na bloga TOP 10, ale zdecydowałam się zrobić to jutro ze względu na to, że ja muszę, po prostu MUSZĘ powiedzieć wam co nieco o tej przegenialnej powieści. No, to do roboty!

Oryginalny tytuł: Aristotle and Dante Discover the Secrets of the Universe
Polski tytuł: Inne zasady lata
Autor: Benjamin Alire Saenz
Tłumacz: Agnieszka Skowron
Wydawnictwo: Wydawnictwo Rodzinne
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 338

Streszczenie w przypadku tej książki jest morderstwem radości z czytania, dlatego tym razem skrótu fabularnego nie będzie. 

" Aristotle and Dante Discover the Secrets of the Universe", czy też w polskim tłumaczeniu " Inne zasady lata" to książka niezwykła, szczera i prawdziwa. To książka, na której przeczytanie wystarczyły mi cztery godziny, bo wciągnęła mnie tak, że jak zaczęłam, to już nie mogłam przestać, ani chociaż zrobić przerwy. Z zapartym tchem obserwowałam to, co działo się na jej kartach, każdą szczęśliwą i smutną chwilę przeżywałam z bohaterami patrząc, jak dorastają do odpowiedzialności i zrozumienia własnego ja. Styl autora to majstersztyk, zachwycił mnie od samego początku, który był, mówiąc szczerze, dla mnie zagadką. Główni bohaterowie bardzo szybko się poznają i bałam się, że tak szybko prowadzona fabuła i wartka akcja zadziała na niekorzyść historii. Nie mogłam się bardziej mylić. Choć faktycznie, kolejne rzeczy przytrafiają się postaciom w krótkim czasie- może to wina krótkich rozdziałów-to nie przeszkadza to w odbiorze książki i zrozumieniu jej przekazu.

'' Na świecie są gorsze rzeczy, niż chłopiec lubiący całować innych chłopców"

Porusza ona wiele bardzo ciężkich i skomplikowanych wątków, takich które bardzo łatwo można by rozwalić przez nieudolne ich prowadzenie. Tak na szczęście nie było w tym przypadku. Każde otwarte drzwi, każdy rozpoczęty wątek- relacji Dantego i Ari, problemy z powracającymi wspomnieniami z wojny, bratem i dzieckiem przestępcą, istotą bycia prawdziwym Meksykaninem- jest dokładnie zamknięty. Autor nie zostawia żadnych niedopowiedzeń, można odczuć, że ma konkretny plan na swój twór i nie miota się jak bibliofil w księgarni podczas pięćdziesięcioprocentowej przeceny.
Główny wątek, czyli historia Dantego i Arystotelesa, to coś tak pięknego i doskonałego, coś co sprawia że czytelnik czyta od deski do deski każdy dialog między tymi bohaterami, wzdychając i zachwycając się nad rewelacyjnie napisanymi postaciami i relacją między nimi, która sama w sobie jest zdecydowanie warta dłuższego zastanowienia się nad nią.

"Zacząłem wierzyć, że te wiersze są jak ludzie. Niektórych rozumiesz od razu, a innych nie zrozumiesz nigdy"

Dante i Arystoteles to postacie, które teoretycznie nie powinny móc się dogadać. Dante jest optymistą, jest ekspresyjny w wyrażaniu uczuć i ciekawy wszystkiego wokół. Ari to z kolei osoba skryta, chowająca każdy problem i każdą emocję, z którą nie może sobie poradzić w sobie. Zgrywa grzecznego chłopca, choć wewnątrz kipi ze złości, nie mogąc zrozumieć siebie, a co dopiero innych. Mimo wszystko Dante i Ari nie są mieszanką wybuchową, a uzupełniają się wzajemnie i są nierozłączni. Na brodę Merlina, ciężko mi cokolwiek powiedzieć bez zdradzania zbyt wielu rzeczy. Może po prostu powiem, że oni obaj to totalne freaki, ale na tyle urocze, że nie da się ich nie lubić. To postacie rewelacyjnie napisane, których udział w całej historii i ich " odkrywanie sekretów wszechświata" są dla czytelnika niczym wchodzenie w ruchome piaski emocji, które z każdych stron będą próbowały go otoczyć i pochłonąć. Oczywiście, jak to zadzieranie z emocjami, zawsze kończy się to płaczem. Tak, moim także.

Podsumowując, jeśli jeszcze nie udało wam się przeczytać " Innych zasad lata", to zachęcam do zrobienia tego. Jeśli nie będziecie mogli znaleźć tej książki po polsku, a wasz angielski jest mniej więcej na poziomie średnim albo wyższym, to spokojnie możecie sięgnąć po jej oryginał i tak jak zrobiłam to ja, przeczytać " Aristotle and Dante Discover the Secrets of the Universe" po angielsku.

Yyy... tak, Demetria

OCENA: 10/10







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...