Witajcie! Oto pierwszy post w nowym, 2019 roku! Wszystko się zmienia, nadchodzi nowe, nieznane jutro... tak sobie ten rok wyobrażam. Jak będzie? Zobaczymy. Bądźmy pozytywnej myśli :)
A dziś mam dla was świat niezwykłych Zjednoczonych Emiratów Arabskich i książkę kobiety, która mieszkając tam dobrych kilka lat, poznała ZEA od podszewki.
Oryginalny tytuł: -
Tytuł polski: Beduinki na Instagramie. Moje życie w Emiratach.
Autor: Aleksandra Chrobak
Tłumacz: -
Wydawnictwo: Znak Literanova
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 304
Zabierając się za
tę książkę, nie miałam żadnych oczekiwań, bo i moja wiedza na
tematy związane ze światem arabskim jest znikoma. Jasne, obserwuję
na Instagramie stewardessy linii Emirates, bawiące się w najlepsze
na imprezach, czy wygrzewające się w bikini na plaży. Znam również
wizerunek Dubaju, górujący nad nim Burdż Chalifa oraz palmę ze
sztucznie usypanych wysp. Czytałam co nieco również o sytuacji
gospodarczej ZEA, ale to wszystko. Biorąc pod uwagę moją ciekawość
świata, nie rozumiem, czemu nigdy wcześniej nie próbowałam w
żaden sposób poszerzać swojej wiedzy. Mimo wszystko, cieszę się,
że rozpoczęłam nabywanie jej od przeczytania „ Beduinek na Instagramie”.
Autorka w bardzo
ciekawy, niekiedy humorystyczny sposób
opisuje emiracką rzeczywistość. Robi to z perspektywy kogoś, kto
zna nie tylko dobre strony ale i mankamenty tego kraju oraz
społeczności go zamieszkujących. Mimo, że nie stroni od
podkreślania swojej miłości do Emiratów, opisuje je łącząc
opinie bazowane na własnych przeżyciach z tym, co udało jej się
odkryć rozmawiając z osobami ze swojego otoczenia- zarówno
rodowitymi Emiratczykami, jak i pozostającymi tam na czas kontraktu
imigrantami.
"Emirackie tradycje to nie skansen i patyna, ale żywy krwiobieg, filar podtrzymujący tożsamość kraju. Nigdy nie zrozumie się Zjednoczonych Emiratów Arabskich bez próby przekroczenia mostu pomiędzy paralelnymi światami imigrantów i miejscowych. Emiraty to znacznie więcej niż konsumpcyjny raj z seriali i reklam linii lotniczych. Od każdego przyjezdnego zależy, ile wyniesie z tego spotkania."
Z tych rozmów i
wspomnień wyłania się obraz Emiratów pełnych kontrastów i
hipokryzji- kraju otwartego na zachodni świat, napędzającego
gospodarkę turystyką, w którym to luksusowych hoteli i restauracji
najwyższej klasy jest na pęczki. Kraju, w którym posiadanie
ferrari nie jest niczym szczególnym, w którym filipińska gosposia
jest w stanie wyżywić i zapewnić dobrobyt całej rodzinie dzięki
rocznemu kontraktowi; w którym wydaje się, że pieniądze rosną na
drzewach. Jest to jednak kraj muzułmański, trzymający się
tradycji, w którym kobieta prawie całkowicie podległa jest mężowi,
który ma prawo mieć kilka żon i kochankę na boku, z którą
spędza czas bawiąc się w najlepsze, podczas gdy jego żona nie ma
prawa wyściubić nosa z domu bez pozwolenia. Kraj, w którym ogromne
ilości robotników z Indii i innych krajów pracują za najniższe
pieniądze, codziennie dusząc się w nieznośnym upale. Kraj, w
którym przemoc fizyczna i psychiczna wobec gospodyń domowych jest
na porządku dziennym; w którym ofiara gwałtu staje się jego
winowajczynią.
Taki właśnie kraj-
bogactwa i biedy, wiecznej zabawy i wykańczającej pracy, pełnia
szczęścia w życiu i upadlającego traktowania, raju na Ziemi i
piekła - przedstawia Aleksandra Chrobak. Zachęcam was do poznania
tego niezwykle interesującego i tak różnego od naszego, świata
Zjednoczonych Emiratów Arabskich, poczynając od przeczytania „
Beduinek na Instagramie”. Ja z pewnością sięgnę po inne książki
odsłaniające tajemnicze i nieznane nam realia tamtych terenów.
Ocena: 8/10
Aż dziwne że o niej nie słyszałam bo kocham taką tematyke książek:)
OdpowiedzUsuńNo widzisz! Teraz możesz po tę książkę sięgnąć :)
UsuńBardzo ciekawa książka
OdpowiedzUsuń