czwartek, 24 marca 2016

Playlist Book TAG cz.1 !!!

HEJ! Postanowiłam zrobić ten tag, ponieważ.. no cóż, lubię dopasowywać książki do piosenek. TAG ten pierwszy raz zobaczyłam w oryginale na kanale Little Red Reader:



Zrobię go w dwóch częściach, w każdej znajdzie się 12 piosenek, które wybrałam na zasadzie losowania (odtwarzanie losowe klik).  Jestem pewna, że i tak post ten będzie bardzo długi :D
Dodatkowo dopisałam do piosenek kategorie, aby łatwiej mi było wybrać książkę.
A więc...


1. Książka z najbardziej szaloną postacią.


Tutaj chyba najbardziej będzie pasował Holger 1 z książki autorstwa Jonasa Jonassona. Ta postać w dzieciństwie już była uczona przez ojca- również wariata, że władzę należy obalić wszelkimi sposobami. Jeśli król nie chce ustąpić, trzeba go zabić i to właśnie Holger miał w planach. Wiecie co jest w tym najlepsze? Powodem nienawiści do rządzących była... niechęć króla do spotkania się ze zwykłym, szarym człowiekiem w osobie ojca tego mężczyzny. Jeśli próba morderstwa pod takim pretekstem jest normalna, to ja już sama nie wiem, co normalne nie jest. 



2. Książka z postacią, która umarła, a nie zasługiwała na śmierć.


Na myśli jako pierwsza przyszła mi Rue z " Igrzysk Śmierci". Miała dopiero dwanaście lat(?), w dodatku umarła straszną śmiercią. Myślę, że od samego początku wiedziała, była świadoma tego, że jej szanse na przeżycie są nikłe. Żadne dziecko w tym wieku nie powinno spodziewać się własnej śmierci. To przecież okropne! I jakie tragiczne!



3.  Książka, w której bohater przeszedł długą drogę, by osiągnąć to, co chciał.


Postanowiłam potraktować dosłownie tą kategorię i wybrać książkę, w której bohater DOSŁOWNIE przeszedł długą drogę. Pomyślałam o '' Wielkim Marszu" Stephena Kinga/ Richarda Bachmana, w którym to stu chłopców wyruszało w morderczy marsz bez choćby możliwości odpoczynku. Ów marsz kończył się wraz ze śmiercią przedostatniego zawodnika. Zwycięzca zgarniał wszystko- sławę, bogactwo, lepszą przyszłość. Oczywiście o ile nie umarł zaraz po przekroczeniu mety. Wybaczcie, że nie używam imienia głównego bohatera tej książki, ale go po prostu nie pamiętam. 



4. Książka z bohaterem skrzywdzonym przez los. 


Wybrałam Bree z ,, Drugiego życia Bree Tanner", ponieważ ta dziewczyna miała po prostu pecha w życiu. Kiedy była bardzo mała, ojciec zamordował jej matkę i wmówił córce, że kobieta postanowiła ich zostawić. Przez następne lata, aż do jej ucieczki z domu w wieku szesnastu lat, ojciec maltretował ją fizycznie. Bree skończyła na ulicy, przez trzy tygodnie żyjąc na tym, znajdzie i ukradnie. Jak wiadomo, wpadła w końcu w łapy Riley'a, który ją przemienił w wampira i dołączył do swojej armii . Po bitwie z Cullen'ami, przybyli Volturi i rozprawili się z tymi nowonarodzonymi, którzy przeżyli walkę. W taki oto sposób zakończyło się krótkie i niezbyt przyjemne życie Bree. Niezbyt pozytywny koniec.



5. Książka z parą, która stanęła na ślubnym kobiercu.


Kaspar i Violet może i nie wzięli ślubu, ale się zaręczyli, a to prędzej czy później musiało doprowadzić do ślubu. Nie wiem, czy się odbył, ponieważ przeczytałam jedynie pierwszą część serii o ,,Mrocznych Bohaterkach" , ale mam nadzieję kolejne części jakoś nadrobić.



6. Książka z pięknym wątkiem romantycznym.


Znów wracam do " Gwiazd Naszych Wina" , bo to chyba jedna z najpiękniejszych ( i niestety najkrótszych) historii miłosnych, jakie czytałam. Serio, mam nadzieję, że nawet po śmierci Hazel Grace i Augustus mogli cieszyć się sobą nawzajem już bez bólu i strachu o przeznaczony im czas. A na ich niebiańskim ślubie wzięły udział wszystkie postacie, które przedwcześnie zmarły. SPOJLER : Rue i Prim sypały by kwiatki, księdzem byłby Finnick, bo czemu nie, reszta to byliby goście. Nie byłoby drużb, bo miłość Gusa i Hazel była i jest wieczna, i nikt nie musi tego potwierdzać. 
Zaraz się chyba rozpłaczę.



7. Książka, po przeczytaniu której nie mogłam się przestać śmiać.


Każda książka autorstwa Ricka Riordana. Bez wyjątków. Każda, totalnie każda. 



8. Książka z główną " badass" bohaterką .


" Babska stacja" Fannie Flagg jest pełna "badass" bohaterek. Jeśli według was trzy siostry, które w latach czterdziestych przejmują stację benzynową po ojcu i zmieniają ją w maszynkę do pieniędzy nie są zarąbiste, to dajcie mi lepszy przykład realnych " badass" postaci.



9. Książka, w której bohaterowie dużo podróżują.


Nie wiem, czy przeskakiwanie z jednej Ziemi na Ziemię Pierdyliard-Sama-Nie-Wiem-Ile jest podróżowaniem, ale jeśli tak, to ,, Długa Ziemia" Prachetta i Baxtera idealnie pasuje do tej kategorii. Poza tym tak fajnie podróżować może każdy o ile potrafi złożyć małe pudełko pełne kabli z ziemniakiem w środku. Brzmi dziwnie? Nieeeeeeee, wcaaaaale.



10. Książka, której kompletnie nie rozumiem.


Czytanie dramatów jest dla mnie męką, a już większości z nich kompletnie nie rozumiem. W tym punkcie mogłabym podać dowolny dramat i tak też zrobię . Oto jeden z nich:



11. Książka z wampirami w roli głównej.


Czytałam mnóstwo książek o wampirach, ale to dzięki tej, którą przypasowałam do tej kategorii, dowiedziałam się tak naprawdę skąd wziął się sam pomysł istnienia czegoś takiego jak wampir. Cofa się ona wiele lat wstecz, omawia różne rodzaje wampiryzmu, powstałe na przestrzeni wieków, ale także pokazuje jak dziś te stworzenia są odbierane i jaki jest ich wizerunek w popkulturze. Mówię tu oczywiście o " Świecie Wampirów" - książce iście wampirycznej.



12. Książka, której pierwsza część złamała mi serce i boję się sięgnąć po jej kontynuację.


Taką książką mogą być " Mroczne Umysły"  Aleksandry Bracken. Końcówka tej książki rozłożyła mnie na łopatki i fakt, faktem obawiam się sięgnięcia po drugą część. Jeśli przez tą powieść wylądowałam w dole rozpaczy, to może przez kolejną skończę gdzieś na Titanicu, na samym dnie oceanu! Przy takiej perspektywie... chyba na razie dam sobie na wstrzymanie. Poczekam do września :D




To już wszystko na dziś!!! Mam nadzieję, że TAG się spodobał :) Nominuję do zrobienia go Geek Girl i Roberta :)

4 komentarze:

  1. Pierwszy raz spotykam się z takim tagiem, bardzo mi się podoba. Świetnie poradziłaś sobie z jego wykonaniem.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Spróbuj go wykonać u siebie ! Jeśli go zrobisz , na pewno go zobaczę i skomentuję , pewnie pójdzie ci tak dobrze jak mnie :)

      Usuń
  2. Ciekawy pomysł :) "GNW" też złamało mi serce i ryczałam podczas jej czytania jak głupia. "Babską stację" mam w planach, tym bardziej, że bardzo podoba mi się jej okładka.
    Pozdrawiam cieplutko,
    Paulina z naksiazki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ,, Babska stacja" jest niesamowitą książką i naprawdę bardzo ci ją polecam. Co do GNW, chyba nie ma osoby, która po przeczytaniu tej powieści nie skończyła obsypana górą chusteczek :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...