czwartek, 22 czerwca 2017

3 URODZINY BLOGA!!! + BOOK TMI TAG!



Hejka ludziki! Wszystkiego najlepszego dla mnie i każdego z was!!! Mój blog obchodzi dziś trzecie urodziny!!! Bez was nigdy bym nie osiągnęła tych 30 000 wyświetleń i nigdy nie mogłabym być tym, kim jestem, czyli członkiem blogerskiej społeczności. Dziękuję wam za wszystko! Dziękuję zwłaszcza tym, którzy czytają mojego bloga już przez dłuższy czas i nie zostawiają mnie, ale dziękuję też tym, którzy wpadali tu sporadycznie, żeby podzielić się ze mną swoją opinią na temat, na który akurat pisałam.

Dziękuję wam, ale jestem wam też winna wielkie, przeogromne PRZEPRASZAM! Słuchajcie, wiem że nieraz marudziłam o wyświetlenia, komentarze itd., ale to teraz nie jest ważne. Wymagałam od was czegoś, czego sama wam nie dawałam. Szanuję i doceniam każdą waszą pracę, każdy post na waszych blogach doceniam tak samo. Jesteście wszyscy niesamowici i to wy i wasze pisarskie zapędy, jeśli mogę to tak nazwać, nakręcacie mnie do ciągłego pisania, ciągłego dzielenia się tym, co mi w duszy gra i co mi w głowie szumi. Razem budujemy blogosferę, do której sama też należę, choć jestem dość arogancka i niecierpliwa, i czasem nie zasługuję, by tak wiele osób czytało to, co piszę.

Żeby wam podziękować jeszcze bardziej, planuję zrobić w najbliższym czasie konkurs! Wyczekujcie :)

W ciągu tych trzech lat na blogu pojawiło się 196 postów i z napisania większości jestem naprawdę dumna. Najwięcej wyświetleń jak do tej pory ma post Sweets Book TAG, a ma ich on 534.
Choć początki miałam słabe ( nie licząc opowiadania " Ciepłe ciała", bo wciąż jest to jedno z moich najlepszych tworów), to mam wrażenie, że im dalej w las, im dłużej pisałam, tym pisałam z dużo większą łatwością i śmiałością. Mam nadzieję, że mimo matury w przyszłym roku, a potem studiów, nie zaniecham pisania, bo daje mi to niezwykłą frajdę i ulgę( bo niewiele osób ma cierpliwość wysłuchiwać mojego gadania na temat książek).

W ramach urodzin postanowiłam zrobić BOOK TMI TAG, który zawiera aż 46 pytań, ale myślę, że i mnie ( w pisaniu) i wam ( w czytaniu), uda się przez niego przebrnąć.
Ready? Steady ? Go!

1. Która fikcyjna postać ma najlepszy styl? 

Oh, to jest trudne pytanie. Kiedyś odpowiedziałabym, że jest to Isabelle Lightwood. Wiecie, z tymi swoimi seksowno-bojowymi wdziankami. Zmieniłam się jednak i zmienił się też mój styl. Teraz przyznam, że dla mnie najlepszy styl mieli pasażerowie " Titanica", o których możemy przeczytać w książce " Titanic. Pamiętna noc". Jestem ogromną fanką ubioru obowiązującego w latach 1900-1910. Jeśli nie potraficie sobie zwizualizować takich strojów, polecam sobie wyguglować ten temacik i lepiej się z nim zapoznać. Ja mogę dodać od siebie tylko to, że marzę, że nadejdą czasy, że będę mogła nosić starodawne stoje i nie będzie to nic dziwnego.




2. Mój książkowy chłopak, moje fikcyjne zauroczenie?

Pamiętacie, jak od lat powtarzałam, że kocham Simona Lewisa? No cóż, to też się zmieniło, a wszystko przez " Opowieści z Akademii Nocnych Łowców". W każdym razie, nadal lubię tę postać, ale niestety nie mogę powiedzieć, że go kocham, czy coś w ten deseń. Nad nową odpowiedzią na to pytanie musiałam się chwilę zastanowić, ale myślę, że znalazłam idealnego kandydata. Liam z " Chłopaka, który zakradał się do mnie przez okno" to bohater, który jest po prostu idealny. Dosłownie. Jest dla głównej bohaterki oparciem, wspiera ją w prawie wszystkim, mówi jej czułe słówka i prawie cały czas podkreśla, jak to... nie, nie mogę. Przepraszam, ale Amber i Liam to jedna z moich ulubionych książkowych par i nie potrafię się zdobyć na ich rozdzielenie, bo oni są dla siebie zwyczajnie stworzeni.




3. Postać, którą kiedyś lubiłam, ale potem zaczęłam jej nienawidzić?

Chyba nie ma takiej postaci. Prędzej znalazłabym postać, której nienawidziłam, ale koniec końców ją polubiłam. Niestety, nie o to chodzi w tym pytaniu.

4. Największa książka na mojej półce? 

Specjalnie wstałam, żeby to sprawdzić. Porównałam kilka pozycji, ale ta książka jest zdecydowanie największa, bo nigdzie nie mogę jej zmieścić. No, chyba że poziomo. Mówię o " Klechdach domowych".



5. Najcięższa książka na mojej półce?

To też musiałam sprawdzić. Znalazłam wiele książek o podobnej wadze, ale wydaje mi się, że ta, którą wybrałam jest najcięższa. Może o niewiele więcej od innych, ale jednak. Oto " Przewodnik po sadze Zmierzch".




6. Czy mam jakieś książkowe plakaty?

Mam więcej tych filmowych, ale niektóre z nich mogę podciągnąć pod to pytanie, bo pojawiają się one jako okładki książek. Prócz tych na zdjęciu posiadam również dwa plakaty z filmu " Hobbit: Bitwa pięciu armii", jeden plakat z " Dary Anioła: Miasto kości", " Igrzyska śmierci: W pierścieniu ognia", a także po jednym plakacie z każdej części " Sagi Zmierzch". I to chyba tyle :)



7. Czy mam biżuterię związaną z książkami?

A i owszem, posiadam dwa przepiękne naszyjniki- jeden z " Darów Anioła", a drugi z " Igrzysk Śmierci".



8. Jedyna książkowa para, której kibicuję?

Ostatnimi czasy najbardziej kibicuję Tośce/ Danielowi i Leonowi. Jeśli nie czytaliście " Fanfika" nie mogę nic więcej zdradzić, bo uwierzcie, że w recenzji tej książki zaspojleruję dość dużo, więc nie chcę już teraz narażać się na gniew tych, którzy tę powieść mają jeszcze przed sobą.
Marzę, by pani Natalia Osińska napisała dalsze losy tej dwójki i z tego, co wiem, ma ona taki zamiar. Także, jeśli jakimś międzygalaktycznym cudem czyta pani ten mój wywód, to błagam panią, błagam na kolanach o dwie rzeczy... WIĘCEJ TOŚKI! WIĘCEJ LEONA! WIĘCEJ SHIPU!



9. Ulubiona seria książek? 

Mam wiele ulubionych serii, jest ich ponad dwadzieścia, o ile dobrze liczę. Moje najbardziej ulubione, takie totalnie nad innymi to " Saga Zmierzch", " Dary Anioła", " Percy Jackson" , " Saga Darrena Shena". " Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy", " Olimpijscy Herosi", " Igrzyska Śmierci", " Ja, diablica; Ja, anielica; Ja, potępiona", " Park Jurajski", " Pan Samochodzik", " Girl Online" i " Geek Girl". Wszystkie te serie ubóstwiam i większość posiadam.



10. Ulubiony soundtrack z ekranizacji książki?

Mam dwa najbardziej ukochane, ulubione soundtracki, które podziwiam całościowo. Są to ścieżki dźwiękowe do " Gwiazd naszych wina" i " Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa". Poniżej wstawię po jednym utworze z każdego z tych soundtracków.

  





11. Książkowa historia, której mi brakuje i chciałabym, żeby była kontynuowana?

" Simon oraz inni homo sapiens" to jedna z moich ulubionych książek ( romansów, dodajmy), a relacja między Simonem, a Blue jest czymś niesamowitym i po prostu ... brakuje mi ich. Książka kończy się w niezręcznym momencie, który dla mnie wygląda jak wstęp do kontynuacji, ale oczywiście nim nie jest. To tylko takie marzenia ściętej głowy, wiecie o co chodzi. Autorka, Becky Albertalli, napisała kolejną książkę, ale jest to całkowicie odmienna historia, choć również pojawiają się w niej wątki homoseksualne, chociaż w sumie to bardziej biseksualne( O NOWEJ KSIĄŻCE). No, to wiecie już, co chciałabym, żeby było kontynuowane.



12. Ulubiona powieść jednotomowa? 

Wiem, że teoretycznie nie powinnam wybierać książki z serii, o której już wcześniej powiedziałam, ale wiadomo, że ja zasad nie przestrzegam. Moją ulubioną powieścią jednotomową jest nowa, alternatywna gender-swap wersja " Zmierzchu", czyli " Life and death"- jubileuszowa powieść Stephanie Meyer. Szczerze? Ta wersja jest dużo ciekawsza niż oryginał, co więcej o wiele lepiej się ją czyta, a bohaterowie są jeszcze bardziej super. No i zakończenie! Jeju, uwielbiam tę książkę!



13. Od kiedy czytam książki?

Książki " czytałam" już jak byłam małym, słodkim bobo :D Potem dorastałam i jakoś przez pewien czas nie lubiłam czytać. Wróciłam do tej magicznej czynności prawdopodobnie w klasie drugiej szkoły podstawowej, czyli musiałam mieć jakieś osiem lat. Jak już wiecie z innych tego typu postów, jedną z moich pierwszo-powrotnych powieści była " Ala Makota", ale bardzo lubiłam też " Percy'ego Jacksona i Bogów Olimpijskich" oraz serię " Rekrut", za którą niestety teraz nie przepadam. No cóż, dorastanie takie jest. Czytam już dobre dziesięć lat! A ile książek pokupowałam od tego czasu!



14. W którym domu w Hogwarcie jestem?

Od zawsze byłam, jestem i na zawsze będę wierna Slytherinowi!



15. Jakość, której szukam w książce?

Papier miękki, ale niezbyt biały, żeby nie waliło po oczach. Litery niezbyt małe, ale też nie takie super wielkie jak troll, którego Hagrid spotkał na granicy z Polską. Lubię twarde oprawy, ale są one okropnie niepraktyczne, gdy musisz popylać jak gazela na sawannie przez pół miasta do i ze szkoły. O tym, co czytelników przyciąga i co odrzuca od książek pisałam TUTAJ. Reszta zależy od mojego nastroju, pory dnia, roku itd. 



16. Ulubiony cytat z książki?

Moim ostatnio ulubionym cytatem z książki jest cytat z " Wonder" autorstwa R.J. Palacio. Oto on: " Wszyscy powinniśmy przynajmniej raz w życiu dostać owację na stojąco, bo przecież każdy z nas zwycięża ten świat." Według mnie jest on bardzo piękny i nie wiem, co wy czujecie, ale mnie on daje nadzieję i dodaje odwagi, by przeć wciąż naprzód i naprzód ( ciekawe, kto z was skojarzył ten cytat).
By the way, wiecie, że " Wonder", czyli w polskiej wersji " Cud chłopak" ma swoją ekranizację?




17. Ulubiona okładka?

" Avatar" ma jeden z najlepiej wyglądających plakatów ever. Dokładnie tak samo wygląda okładka książki o świecie Pandory, wykreowanym w filmie przez Jamesa Camerona.



18. Akcja, czy romans?

Kiedyś odpowiedziałabym, że akcja, ale ostatnimi czasy wśród książek, które czytam dominuje romans. Tym razem odpowiem więc: romans.

19. Gdzie idę, gdy w książce pojawiają się smutne momenty?

Przy smutnych momentach zazwyczaj nie robię nic, w sensie czytam dalej. Kiedy jednak pojawiają się jakieś konfliktowe sytuacje, albo odkryte zostają straszne tajemnice, albo po prostu bohaterowie zaczynają mnie wnerwiać, to idę sobie zrobić kawę. Albo kakałko. Chociaż nie, jak jestem nerwowa, to zawsze piję kawę. Wiecie, ja piję kawę, a w tle leci " Jesteś lekiem na całe zło...". Najgorzej, jak przez całą książkę jestem poddenerwowana. Radzę trzymać ode mnie kawę z daleka, bo inaczej...




20. Jak długo zajmuje mi skończenie książki?

Kiedyś, gdy miałam więcej czasu na czytanie, byłam w stanie pożreć sześciuset stronnicową powieść w ciągu dwóch dni. Aktualnie, jest mi ciężko przeczytać w tydzieć książkę, która ma zaledwie trzysta stron z hakiem. Ale, ale! Zaczynają się wakacje, a mój TBR rośnie i coś mi się wydaje, że będę musiała przyśpieszyć czytanie, bo inaczej nici z 30 książek w wakacje. Przez ostatni tydzień walczyłam i nadal walczę z " Fatalną listą" Siobhan Vivian. Wiecie gdzie utknęłam? Na setnej stronie. Równiutko.


21. Ile trwa mój książkowy kac?

Statystycznie mój kac trwa od tygodnia do miesiąca, ale zdażają się depresje kilkumiesięczne. Wiem, to tragedia. Łączę się z wami w bólu, który przeżywam.

22. Najmniej lubiana książka? 

Ojej, jest wiele takich książek. Wymienię tych kilka, które akurat uda mi się przypomnieć, bo ciężko pamiętać o czymś, co jest beznadziejne. Przykłady: " Opowieści z Blarnii", " Tożsamość anioła ", " Czarodzieje ", " Wieczni wygnańcy ", " Naznaczona", " Wyśnione miejsca" itd.
Tylko tyle pamiętam. Jak widzicie, do niektórych książek dodałam linki do moich recenzji tych pozycji. Jeśli mielibyście ochotę, zachęcam do przeczytania.

23. Co mnie zachęca do postaci? 

To już połowa TAGu!!!!
Na pierwszy plan wysuwa się brak arogancji. Nie lubię aroganckich bohaterów, przekonanych o swojej zarąbistości. Dlatego właśnie nie lubię Jace'a z " Darów Anioła" . Co jeszcze.. To właściwie tyle. Nie lubię też głupoty, ale jak mam wybierać, co gorsze- głupota, czy arogancja- zawsze wybiorę arogancję.

24. Co mnie odrzuca od postaci?

Jak już mówiłam, arogancja i głupota to coś, czego nie mogę znieść.

25. Przerażająca książka?

Dużo razy wspominałam o tej książce. Od " Wielkiego marszu" Stephena Kinga nie przeczytałam niczego równie przerażającego i tak obrzydliwego. Powtórzę się, ale jeśli jeszcze nie czytaliście tej powieści, to marsz do najbliższej biblioteki! To świetna książka i myślę, że naprawdę warta zapoznania się z nią.
Wybaczcie użycia zdjęcia z google grafiki , ale nie mam tej pozycji w swojej kolekcji ( jeszcze).



26. Ostatnia książka, przy której płakałam?

Ostatnią taką książką był " Wonder". Byłam wstrząśnięta tym, jak okrutnie inne dzieci traktowały Augusta, a jak do tej akcji polegającej na dręczeniu dołączyli dorośli... to było dla mnie za dużo. Sama nie miałam łatwego dzieciństwa, ale to co musiał przechodzić ten chłopiec było dla mnie czymś niepojętym. Najgorsza była świadomość, że takie sytuacje zdażają się na co dzień w różnych krajach i że to się nie zmienia! Dlaczego ktoś ma cierpieć, bo wygląda inaczej, jest chory, albo odbiega zachowaniem od przyjętych norm społecznych? To wszystko jest chore. Wyraziłabym się jeszcze dobitniej, ale nie będę przeklinała na blogu.



27. Ostatnia książka, której dałam 10/10 gwiazdek?

No, muszę się powtórzyć, ale " Fanfik" jest tak niezwykłą książką, że się nie da. Tym bardziej, że idealnie pasuje do kategorii. Tak już jest z dobrymi powieściami!

28. Ulubiony tytuł książki?

Nie mam ulubionego tytułu, no chyba że liczy się to, że mam obsesję na punkcie tytułów zawierających słowo " wampir". Ale wszyscy wiedzą, że mam obsesję na punkcie wampirów. I książek o nich. I filmów. I wszystkiego. Bo wampiry to życie.
( Josh jako wampir to życie)


29. Książkowa postać, którą zawsze chciałam poznać?

Czy kogokolwiek zdziwi fakt, że od zawsze mam nadzieję spotkać jakiegoś wampira? Przepraszam, obsesje nie wybierają.
No dobra, zawsze chciałam poznać ... dinozaury. Serio, od dziecka jestem zapalonym fanem dinozaurów i dałabym wszystko, byleby tylko móc je zobaczyć. W szczególności te największe! Jeeeeju, to byłoby epickie!



30. Autor, z którym zawsze chciałam porozmawiać?

Zmieńmy trochę tę kategorię na " Autor, którego miałabym ochotę znokautować cegłówką". Kto byłby moją ofiarą, zapytacie? Cóż, prócz pani Albertalli za nie napisanie kontynuacji " Simona oraz innych homo sapiens", cegłówka trafiłaby do pani Clare za wszystko, co się stało z Simonem Lewisem i za to, w jaki sposób napisała ona jego charakter w " Opowieściach z Akademii Nocnych Łowców". Nie cierpię jej za to.
Autorem, którego zawsze chciałam przytulić i podziękować za uczynienie mojego dzieciństwa takim niesamowitym jest... wszyscy wiedzą kto.... Rick Riordan. Wujku Rick, jeśli jakimś cudem kiedyś, magicznie wpadniesz na mojego bloga- SZACUN za wszystko!


31. Ulubiona przekąska podczas czytania książek?

Kawa. Wiem, że kawa to napój, ale nic mnie to nie obchodzi. Kawa od dziś jest przekąską.
Kawa today.
Kawa tomorrow.
Kawa forever.

32. Ulubiony romans?

Gejowski. Wampiryczny. Zombie. Plus Ania Shirley i Gilbert Blythe. Także... tak, jestem dziwakiem. I kto bogatemu w wyobraźnię zabroni?!



33. Czy tworzę własne teksty? 


Tak, prócz pisania fanfików: Gnijąca Panna Młoda: Co by było gdyby... oraz  Strażnicy Marzeń: Nowy Strażnik , zaczęłam pisać również własną książkę. Oto prolog w formie wiersza, który również sama napisałam:


Nie wszyscy ludzie szukają miłości .
Niektórzy pragną samotności i spokoju.
Oszałamiającej wolności od codziennej szarości.
Odrobiny koloru.

Nie wszyscy ludzie szukają miłości.
Niektórzy myśląc, że ją znaleźli, pozwalają jej… być.
Pozwalają jej istnieć w pustce pozbawionej emocji.
Odrobiny koloru.

Nie wszyscy ludzie szukają miłości.
A ci, którzy ją znaleźli, nie potrafią się nią cieszyć.
Pozwalają jej zanikać, aż w końcu z wielobarwnej tęczy pozostaje tylko
Odrobina koloru.

Nie wszyscy ludzie szukają miłości.
Są tacy, którzy nieświadomie przejmują ją od kogoś innego
A ona zaczyna rozprzestrzeniać się po całym ciele, wypełniając sobą każdą komórkę.
Aż w końcu ulegają jej serce i dusza, i pojawia się
Odrobina koloru.

Nie wszyscy ludzie szukają miłości.
Ale ona przychodzi do wszystkich.
I zaczyna się jak wszystko, od czegoś bardzo małego.
Pierwszego zbliżenia, pierwszego pocałunku, pierwszej
Odrobiny koloru.


34. Ulubiony magiczny przedmiot?

Kły i różdżka. W komplecie są dość wybuchową mieszanką. Kto czytał " Nie poddawaj się" ten wie. Mimo, że książka według mnie sama w sobie jest beznadziejna, to wątek romansu jest przegenialny. I ma takie słodkie zakończenie! Baz i Simon forever!



35. Moje miejsce w drużynie Quiddicha?

Na trybunach. Albo jako ten, który liczy punkty. Tylko tyle. Ja na boisku jestem jak tłuczek- jak się zbliżysz za bardzo do moich niekontrolowanych rąk, możesz oberwać. I to mocno.
O! Właśnie! Mogłabym się przed każdą grą transmutować w tłuczek, a potem ganiać za graczami ze śmiechem psychopaty. Nikt by nie wiedział skąd dobiega śmiech. Taka jestem złaaaa!!!



36. Piosenka, z którą kojarzę daną książkę.

Skoro już tyle razy wspominałam " Fanfik"... to trzeba wspomnieć o nim raz jeszcze! Z tym, co przeżywała Tośka do pewnego momentu strasznie kojarzy mi się cytat z dobrze wszystkim znanej piosenki:
" Don't let them in,
don't let them see,
be the good girl
you always have to be.
Conceal, don't feel
don't let them know,
well now they know!"



37. Ulubiony podryw na książkę? 

Sama nigdy nie podrywałam na książkę, ale usłyszałam raz pewien tekst, który teraz wam przytoczę. Przepraszam za pierwsze słowo, ale to tylko cytat.
" Ruchasz się, czy trzeba ci kupić książkę?"

Pozostawmy to bez komentarza, dobrze?

38. Jak dużo książek posiadam? 

Z tego, co wiem, czyli z tego co ostatnio liczyłam, w pokoju mam około 430 książek. Chciałabym mieć więcej, ale prawda jest taka, że i tych, które mam, już nie mam gdzie trzymać, bo półki mi się kończą. Trudno, może w przyszłości :)




I to wszystko! Troszkę okroiłam ten TAG, ale piszę go od czterech godzin, więc nie dziwcie się, okej? Na szczęście jutro zakończenie roku szkolnego !!!

Teraz żegnam się z wami, wy moje kochane ludziki! Miłej nocy! Albo dnia! BYE, BYE!!!!!!!

2 komentarze:

  1. Gratuluję trzech lat bloga! Wow! Uwielbiam ten tag pamiętam kiedy ja go robiłem.. Może za niedługo zrobię taki mały "update"? :D

    Hubert z Thelunabook
    http://maasonpl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...